Rada Polityki Pieniężnej jest już po posiedzeniu dotyczącym cięć stóp procentowych. Członkowie rady podjęli decyzję o obniżeniu stóp NBP o 25 punktów bazowych. Decyzja zaskoczyła ekonomistów, bo większość uważała, że takie cięcie może nastąpić dopiero we wrześniu - na kolejnym posiedzeniu RPP.
Jeszcze dziś przed posiedzeniem...
Główna stopa procentowa banku centralnego od września 2022 r. pozostawała na poziomie 6,75 proc. Po roku, we wrześniu 2023 r., rozpoczął się cykl obniżek stóp. Pierwsza decyzja zapadła 6 września - RPP zdecydowała się obniżyć stopy aż o 75 punktów – do 6 proc. w skali roku. 4 października kolejna decyzja RPP. Tym razem Rada zdecydowała o obniżce o 25 punktów - do poziomu 5,75 proc. Od tego czasu RPP pozostawiała stopy procentowe na niezmienionym poziomie aż do 8 maja 2025 r. Wówczas Rada postanowiła obniżyć stopy procentowe NBP o 0,50 pkt. proc. do poziomu:
- stopa referencyjna 5,25% w skali rocznej;
- stopa lombardowa 5,75% w skali rocznej;
- stopa depozytowa 4,75% w skali rocznej;
- stopa redyskontowa weksli 5,30% w skali rocznej;
- stopa dyskontowa weksli 5,35% w skali rocznej.
W czerwcu RPP pozostawiła stopy na tym samym poziomie.
Lipcowe cięcie stóp? Analitycy stawiali na wrzesień
Oczekiwania co do przyszłych obniżek stóp procentowych są bardzo mocno ugruntowane i to nie tylko w bieżącym roku, ale też w kolejnym. I choć rynek bardzo mocno wierzy w to, że koszt pieniądza będzie w Polsce spadał, to nie ma być to spadek spektakularny, ale stopniowy.
– Lipiec może nam przynieść cięcia stóp procentowych, ale prawdopodobieństwo takiego ruchu jest co najwyżej średnie. Bardziej prawdopodobne jest, że Rada poczeka z decyzją na kolejne posiedzenie decyzyjne zbierając w międzyczasie nowe dane na temat tempa wzrostu cen, koniunktury w gospodarce, tempie wzrostu płac itd. Większość ekonomistów wskazuje raczej wrzesień jako kolejny dogodny moment na obniżenie kosztu pieniądza w Polsce – o ile oczywiście nie stanie się nic nieprzewidywalnego. Wszystko dlatego, że RPP musi mieć pewność, że wzrost cen (inflacja) zwalnia – oceniał ekonomista Bartosz Turek.
Do tego przydadzą się dane podsumowujące lipiec. Te zgodnie z planem mają pokazać wyraźny spadek dynamiki inflacji i to takiej, jaka wynika z celu rodzimej polityki monetarnej (2,5% z dopuszczalnym pasmem odchyleń o 1 pkt. proc.).
Na przestrzeni ostatnich tygodni szanse na przyspieszenie cięć stóp procentowych zmalały. Co prawda wiemy już, że tempo wzrostu płac spada, a rząd zapowiedział, że wprowadzi ustawę mrożącą ceny prądu w ostatnim kwartale br. To jednak wciąż wydaje się za mało, aby zmotywować RPP do cięcia stóp procentowych w lipcu. Efekt jest taki, że choć rynkowe notowania kontaktów terminowych na stopę procentową nie wykluczają cięć stóp procentowych w lipcu, to jest to scenariusz co najwyżej prawdopodobny. Większość obstawia obniżenie kosztu pieniądza dopiero we wrześniu.Bartosz Turek, ekonomista
Do końca roku rynek wycenia ponadto maksymalnie 3 cięcia stóp procentowych po 25 punktów bazowych każde. To daje szanse na obniżenie rat kredytów mieszkaniowych o około 6-7%.
– Od wielu miesięcy optymizm graczy rynkowych jest więc większy, niż ten prezentowany przez analityków czołowych banków komercyjnych w Polsce. Wśród tych zespołów dominujące jest oczekiwanie jeszcze na dwa cięcia stóp w bieżącym roku – dodaje Bartosz Turek.
